Skip to main content

Pia in Arłamów

Tomek i Ewa (rodzice Mateuszka) zaproponowali nam kilkudniowy wypad do Arłamowa, w którym byliśmy kilkukrotnie przed rozbudową. Robert wyjątkowo nie miał zajęć na studiach zaocznych, moi klienci szaleli gdzieś daleko w Alpach więc nie mogliśmy oprzeć się pokusie odwiedzenia uroczych Bieszczad.

Jak dojechać do Arłamowa?

Dojazd z Torunia okazał się bardzo dogodny A1 na południe do A2 a później prosto prawie do granicy z Ukrainą - 730 km ale za to w większości autostradami.

To co zastaliśmy na miejscu przekroczyło nasze największe oczekiwania. Fantastyczny obiekt ze spektakularną infrastrukturą sportową - czyli raj dla naszego Maleństwa. Tu jest po prostu wszystko. Stoki, baseny, sauny, spa, ścianki wspinaczkowe, strzelnica, kids club, konie, itd., itp. Każdy znajdzie coś dla siebie a co najważniejsze większość atrakcji dostosowana jest do potrzeb maluszków.

Oczywiście można znaleźć kilka mankamentów. Jedzenie w restauracjach jest drogie i słabe (przerost formy nad treścią), Ukrainki walczą o rekord szybkiego sprzątania (w tym co robią są prawie niezauważalne - jedyny ślad po ich obecności to wymienione ręczniki) a atrakcję kids clubu jest trzecioligowa celebrytka, która męczy się po przeczytaniu jednej, krótkiej bajki.
To wszystko są jednak szczegóły, które nie wpływają na ogólny bardzo dobry odbiór tego miejsca.

Co można robić w Arłamowie?


Pia wykazywała się niespożytą energią. Rano trening narciarski, potem 3 godziny basenu (lunch w przerwach technicznych) a następnie ścianka wspinaczkowa. Jedyne czego nie daliśmy radę przetestować to padok :(
Do tego wszystkiego krystalicznie czyste powietrze i zapierające dech w piersiach widoki.
Nasza Mała Podróżniczka wpisała Arłamów na listę ulubionych kierunków wyjazdowych.

Bez względu czy macie wolnych kilka dni czy 2-3 tygodnie warto rozważyć Arłamów. Niestety trzeba pamiętać, że najbliższe dobre jedzenie znajdziecie w Ustrzykach. Osobiście polecam Restaurację Niedźwiadek. Miła obsługa, świetna kuchnia, gigantyczne porcje, umiarkowane ceny i wiele sympatycznych atrakcji dla dzieciaczków.

Tomek and Ewa (Mateuszek's parents) proposed a several-day trip to Arłamów, where we had been several times before the expansion. Robert happened to have no classes in his part-time studies, and my clients were somewhere far away in the Alps, so we couldn't resist the temptation to visit charming Bieszczady. How to get to Arłamów? The journey from Toruń turned out to be very convenient. Take the A1 south to the A2 and then straight to the border with Ukraine - 730 km, but mostly on highways. What we found on the spot exceeded our highest expectations. A fantastic facility with spectacular sports infrastructure - a paradise for our little one. Everything is here. Slopes, pools, saunas, spas, climbing walls, shooting range, kids club, horses, etc. Everyone will find something for themselves, and most importantly, most of the attractions are adapted to the needs of little ones. Of course, there are a few drawbacks. The food in restaurants is expensive and poor quality (more style than substance), Ukrainian workers fight for the record of the fastest cleaning (they are almost invisible in what they do - the only sign of their presence is the replaced towels), and the kids club attraction is a third-rate celebrity who struggles after reading one short story. But these are all details that do not affect the overall very good reception of this place. What can you do in Arłamów? Pia showed incredible energy. In the morning, ski training, then three hours in the pool (lunch during technical breaks), and then a climbing wall. The only thing we couldn't test was the paddock :( To top it all off, crystal clear air and breathtaking views. Our Little Adventurer added Arłamów to her list of favorite travel destinations. Whether you have a few days off or 2-3 weeks, it's worth considering Arłamów. Unfortunately, you have to remember that the nearest good food is in Ustrzyki. Personally, I recommend the Niedźwiadek Restaurant. Nice service, excellent cuisine, gigantic portions, moderate prices, and many nice attractions for children.

wyciąg w Arłamowie, śnieg na stoku w Arłamowie


stok w Arłamowie


basen, basen zewnętrzny, basen w Arłamowie


basen w Arłamowie

basen w Arłamowie

basen w Arłamowie


basen zewnętrzny w Arłamowie

Comments

Popular posts from this blog

Pia - 10 years of traveling (10 lat podróży)

 

Pia - codzienność w Dubaju (Pia - Everyday Life in Dubai)

Today I wanted to tell you a bit about our everyday life in Dubai. It's a city full of contrasts and unique experiences, where we have been living for several years. We usually start our day with physical activities. Dubai is known for its beautiful luxury beaches, which are a great place to relax and unwind, as well as sports clubs and excellent infrastructure. Pia loves spending time at the beach, playing in the water and building sandcastles. We often meet up with friends who also live in Dubai at the beach. After the beach, it's time for learning. Pia goes to an international school where she learns many different subjects in English. We also have the opportunity to meet children from different cultures and countries there, which is incredibly interesting and inspiring. After school, we often have time for various activities. Dubai offers many attractions for kids, such as amusement parks, water parks, and playgrounds. Pia loves spending time outdoors, playing with her peer...

Summer in Poland - Lato w Polsce

Lato w Polsce jest cudowną porą roku. Przyjemna, ciepła pogoda. Smakowite owoce i warzywa. Pia - mała ogrodniczka uwielbia spędzać czas w ogródku, zbierając pomidory, ogórki, marchewki oraz papryki. Jedyny problem pozostawia zbieranie malin i jeżyn. W dziwny sposób, zaraz po zerwaniu trafiają w magiczny sposób do brzuszka. Summer in Poland is a wonderful time of the year. Pleasant, warm weather. Delicious fruits and vegetables. Pia, the little gardener, loves spending time in the garden, picking tomatoes, cucumbers, carrots, and peppers. The only challenge is picking raspberries and blackberries. In a strange way, right after picking, they magically find their way into her belly.