Skip to main content

Pia in Mauritius

Przychodzi taki czas, gdy Słońce wydaje się zapominać o Polsce. Ciepłe promyki zastępuje chłodny wiatr na przemian z lodowatym deszczem. Poziom witaminy D gwałtownie spada a myśli coraz bardziej uciekają w kierunku letniej aury. W takich chwilach rodzą się szalone pomysły. Tym razem ich efektem był wyjazd na uroczy Mauritius.
Głównym celem kolejnej ekspedycji było stworzenie naszemu Maleństwu możliwości rozwijania umiejętności pływackich. Ja natomiast nie mogłam doczekać się momentu kiedy po długiej przerwie poczuję adrenalinę przeskakując po grzbietach fal na nartach wodnych.
Lot starym holenderskim Boeingiem 767 nie należał do szczególnie miłych. Perspektywa spędzenia ponad 12 godzin na zużytych siedzeniach ze śpiącym Maleństwem na kolanach była nieco deprymująca. Na szczęście dzielny Robert upolował dla siebie miejsce w rzędzie z większą przestrzenią na nogi dzięki czemu do naszej dyspozycji pozostawały trzy fotele. Pia po godzinie rozpychania skłoniła mnie do opuszczenia siedzeń i przeniesienia się na podłogę. Opatulona kocami tak skutecznie zlałam się z wykładziną, że nawet personel pokładowy miał pretekst żeby nie zauważyć tego “nagięcia” zasad. 

There comes a time when the sun seems to forget about Poland. Warm rays are replaced by a cold wind alternating with icy rain. The level of vitamin D drops sharply and thoughts increasingly escape towards summer weather. In such moments, crazy ideas are born. This time, the result was a trip to the charming Mauritius.

The main goal of our next expedition was to provide our little one with the opportunity to develop their swimming skills. As for me, I couldn't wait for the moment when, after a long break, I would feel the adrenaline of jumping over the crests of waves on water skis.

The flight on an old Dutch Boeing 767 was not particularly pleasant. The prospect of spending over 12 hours on worn-out seats with our sleeping little one on our laps was somewhat depressing. Fortunately, brave Robert managed to grab a seat with more legroom, so we had three seats at our disposal. After an hour of jostling, Pia persuaded me to leave the seats and move to the floor. Wrapped in blankets, I blended so effectively with the carpet that even the cabin crew had an excuse not to notice this "bending of the rules."

mauritius wakacje



mauritius wakacje


mauritius wakacje


mauritius wakacje

mauritius wakacje, mauritius pogoda

Pogoda na Mauritiusie - Wyspa powitała nas ciepłym, intensywnym deszczem


Po dwóch godzinach jazdy dotarliśmy do hotelu zlokalizowanego po drugiej stronie wyspy na głęboko wysuniętym w ocean cyplu. Śliczny obiekt, miła obsługa, smaczne jedzenie a do tego wszystkie sporty wodne (również motorowe) wliczone w cenę. Pia była bezwzględna - w przeciągu 15 minut od wyjścia z autobusu znaleźliśmy się w basenie, gdzie z krótkimi przerwami pozostaliśmy przez kolejne 12 dni ;)
Pia podczas pobytu na wyspie poznała Wandę i Mateusza, z którymi intensywnie doskonaliła skakanie i nurkowanie.

W dniu przyjazdu wskakiwała na głębokość 40 cm, unosiła się samodzielnie, potrafiła wyławiać przedmioty zanurzone w zasięgu jej ręki (po znajdujące się głębiej sięgała nóżką). Musiała pozostawać pod ciągłym bezpośrednim nadzorem Roberta lub moim.
W dniu wyjazdu samodzielnie nurkowała na głębokość min. 150 cm. Była w stanie przepłynąć cały basen (25 m) i skakać bez względu na głębokość. Dozór mógł być sprawowany z odległości 10 metrów. Wszystkie umiejętności pojawiły się same w trakcie zabawy z dziećmi.
W przerwach na poprawę stanu intensywnie wymoczonej skóry nauczyła się jeździć na nartach wodnych.

After two hours of driving, we arrived at the hotel located on the other side of the island, on a deep ocean promontory. The place was beautiful, the staff were nice, the food was delicious, and all water sports (including motorized ones) were included in the price. Pia was ruthless - within 15 minutes of getting off the bus, we were in the pool, where we stayed for the next 12 days with short breaks ;)

During our stay on the island, Pia met Wanda and Mateusz, with whom she intensely improved her jumping and diving skills.

On the day of our arrival, she jumped to a depth of 40 cm, floated independently, and was able to retrieve objects submerged within her reach (using her foot to reach deeper objects). She had to be under constant direct supervision by Robert or me. On the day of our departure, she was able to dive to a depth of at least 150 cm on her own. She was able to swim the entire pool (25 m) and jump regardless of depth. Supervision could be provided from a distance of 10 meters. All of these skills emerged naturally during playtime with the children. During breaks to improve her intensely soaked skin, she learned to water ski.

mauritius wakacje



mauritius wakacje


mauritius wakacje



mauritius wakacje


mauritius wakacje, narty wodne


mauritius wakacje


mauritius wakacje, narty wodne


mauritius wakacje, narty wodne dla dzieci, narty wodne cena


mauritius wakacje, narty wodne dla dzieci, narty wodne cena


mauritius wakacje, narty wodne dla dzieci, narty wodne cena


mauritius wakacje, narty wodne dla dzieci, narty wodne cena

mauritius wakacje, narty wodne dla dzieci, narty wodne cena

Obsługa sportów wodnych była tak miła, że po kilku dniach transferów na platformę, z której odbywały się starty na nartach podwoziła mnie i Maleństwo ultra szybką motorówką a Robert docierał po kilku minutach standardowym transferem. Gdy nie było w pobliżu motorówek Pia i Robert nurkowali w spokojnych wodach laguny a ja doskonaliłam umiejętności narciarskie. Muszę się przyznać, że pewnego dnia, gdy w jednej z nart uszkodziło się “wiązanie” spróbowałam jazdy na desce. Generalnie bojkotuje miłośników jazdy na boardzie, którzy tworzą muldy na stokach i skutecznie utrudniają życie narciarzy. Tym razem jednak spróbowałam. Cóż nie było łatwo, odczucia ciekawe ale nic nie zastąpi dwóch nart.
Oferta hotelu była tak bogata, że dla przyzwoitości wybraliśmy się jedynie na dwie krótkie wycieczki. Odwiedziliśmy stolicę - Port Louis oraz Niebieską Lagunę, objechaliśmy lokalne miejscowości i uznaliśmy, że wykonaliśmy poziom minimum.
Mauritius jest cudowny. Bujna roślinność, mili ludzie duża różnorodność a jednocześnie brak jakichkolwiek napięć. Tutaj katolicy, muzułmanie i wyznawcy hinduizmu potrafią żyć w pełnej symbiozie nie rozumiejąc w jaki sposób wyznanie, światopogląd czy rasa może wpływać na relacje międzyludzkie.

The water sports staff were so nice that after a few days of transfers to the platform from which we skied, they took me and the little one on an ultra-fast motorboat while Robert arrived a few minutes later with the standard transfer. When there were no motorboats around, Pia and Robert dived into the calm waters of the lagoon while I improved my skiing skills. I must admit that one day, when the "binding" of one of the skis was damaged, I tried snowboarding. Generally, I boycott board riders who create moguls on the slopes and effectively make life difficult for skiers. But this time, I gave it a try. Well, it wasn't easy, the sensations were interesting, but nothing replaces two skis.

The hotel offer was so rich that out of decency, we only went on two short trips. We visited the capital - Port Louis and the Blue Lagoon, toured local towns and felt that we had done the bare minimum.

Mauritius is wonderful. Lush vegetation, friendly people, great diversity, and at the same time, no tensions. Here, Catholics, Muslims, and Hindus can live in full symbiosis, not understanding how religion, worldview, or race can affect human relations.


mauritius wakacje, narty wodne dla dzieci, narty wodne cena


mauritius wakacje, narty wodne dla dzieci, narty wodne cena





mauritius wakacje, narty wodne dla dzieci, narty wodne cena


mauritius wakacje, narty wodne dla dzieci, narty wodne cena





mauritius pogoda

mauritius pogoda

mauritius pogoda




Comments

Popular posts from this blog

Salalah Oman - odczucia i wrażenia Mamy (Salalah, Oman - impressions and experiences from a mother)

Podczas naszych poprzednich pobytów w Omanie usłyszeliśmy wiele pochlebnych opinii na temat Salalah. Zarówno rodowici Omańczycy jak i rezydenci wypowiadali się w samych superlatywach na temat bujnej roślinności, pięknych gór i czystego, ciepłego morza. Większość opinii się potwierdziła, jednak wybierając się w te rejony z dzieckiem należy wziąć pod uwagę pewne minusy. Lokalni Omańczycy są serdeczni i otwarci jednak ewidentnie mają problem z poprawną oceną swojego pozycji społecznej. Nie obowiązują ich kolejki, uważają, że należy im się pierwszeństwo w każdej możliwej sytuacji. Ponadto mają wyjątkowo ambiwalentny stosunek do pracy. Można mieć wrażenie, że przesiadka z wielbłąda do Lexusa negatywnie wpłynęła na odbiór rzeczywistości. Z takimi sytuacjami nie spotkaliśmy się w Muskacie. Kolejny problem to pozycja kobiety. Mówiąc wprost Europejki bez towarzystwa męskiej asysty nie są traktowane poważnie.  Menu w restauracji trafia najpierw do mężczyzny. Sprzedawca w sklepie, czy taksó

Pia w Salt Lake City - Mormoni, Temple Square i inne atrakcje (Pia in Salt Lake City - Mormons, Temple Square, and other attractions)

Most of us associate Utah with Salt Lake City, which hosted the Winter Olympics in 2002 and the Mormons, who are particularly numerous in this state. In preparation for our trip, I considered the possibility of taking advantage of the wide range of winter sports available at the Olympic venues. The first challenge in organizing the trip was, of course, buying airline tickets, and here the first surprise appeared. Generally, flights to the USA are relatively cheap, but it turns out that this does not apply to SLC. Only KLM, AirFrance, and Lufthansa fly directly to the capital of Utah. Due to limited competition, the flight price is higher than to Hawaii. Therefore, since we planned the trip in advance, I managed to catch a one-day promotion at KLM and ultimately purchase tickets at reasonable prices. If you are planning to visit this area, remember to plan your trip in advance, otherwise, you will face a high expense or a flight with at least two layovers. After 10 hours spent in a nice

Pia - 10 years of traveling (10 lat podróży)