Skip to main content

Posts

Showing posts with the label TUI

Pia na Ibizie i Formenterze - Mistrzostwa Świata w Aerial Acrobatic (Pia in Ibiza and Formentera - World Aerial Gymnastic Championship)

Nasze dotychczas najważniejsze wydarzenie sportowe odbyło się na Ibizie. Szczerze mówiąc wyspa ta kojarzyła mi się z imprezami, narkotykami... generalnie złymi emocjami. Ale cóż, jeżeli jest się zaproszonym na Mistrzostwa Świata nie nie można marudzić. Okazało się jednak, że moja opinia (w całej rozciągłości podzielana przez Roberta) okazała się totalnie błędna. Wyjątkowo napięty grafik miesięcy poprzedzających wyjazd spowodował opóźnienie w opłacie hotelu wskazanego przez organizatorów, skutkujące utratą rezerwacji. Z braku czasu zarezerwowaliśmy znajdujący się nieopodal ośrodek TUI, który na portalach turystycznych oceniany był jako przeciętny. Tak więc na trzy dni przed wyjazdem, źle nastawieni i dodatkowo zmuszeni do wylotu z lotniska Weeze (jedyny lot w pasujących nam terminach) wyruszyliśmy w kierunku Balearów.  Od pierwszych chwil po wylądowaniu byliśmy pozytywnie zaskakiwani. Nowoczesny port lotniczy, dobrze zorganizowana wypożyczalnia samochodów, śliczne krajobrazy a ...

Turecki "folklor " ;-) (Turkish folklore)

Lato w sierpniu ewidentnie wybrało się na wakacje. Tak więc również i my zaczęliśmy szukać czegoś z tzw. “last minute” . Zawirowania globalne sprawiły jednak, że zdecydowana większość ciekawych europejskich destynacji stała się wyjątkowo droga. Dlatego też, aby nie przepłacać, wybraliśmy się do mocno przecenionej Turcji. Próba zamachu stanu, regularne ataki terrorystyczne sprawiły, że ulubiona od lat destynacja naszych rodaków przestała być Mekką miłośników oryginalnej chałwy i nieoryginalnej odzieży. Jako, że lubimy ekskluzywne destynacje stwierdziliśmy iż wybór mógł być tylko jeden :) Po trzech godzinach lotu z Gdańska dotarliśmy do Antalyi, gdzie powitała nas typowo Turecka gościnność. Kierowca autobusu dał nam możliwość weryfikacji temperatury przytrzymując nas o północy na lotniskowym parkingu (nie włączając klimatyzacji) tylko po to aby móc poczęstować nas gratisowymi napojami, które po otwarciu stały się nagle odpłatne - "1 Euro please". Po dwóch godzinac...