Tomek i Ewa (rodzice Mateuszka) zaproponowali nam kilkudniowy wypad do Arłamowa, w którym byliśmy kilkukrotnie przed rozbudową. Robert wyjątkowo nie miał zajęć na studiach zaocznych, moi klienci szaleli gdzieś daleko w Alpach więc nie mogliśmy oprzeć się pokusie odwiedzenia uroczych Bieszczad. Jak dojechać do Arłamowa? Dojazd z Torunia okazał się bardzo dogodny A1 na południe do A2 a później prosto prawie do granicy z Ukrainą - 730 km ale za to w większości autostradami. To co zastaliśmy na miejscu przekroczyło nasze największe oczekiwania. Fantastyczny obiekt ze spektakularną infrastrukturą sportową - czyli raj dla naszego Maleństwa. Tu jest po prostu wszystko. Stoki, baseny, sauny, spa, ścianki wspinaczkowe, strzelnica, kids club, konie, itd., itp. Każdy znajdzie coś dla siebie a co najważniejsze większość atrakcji dostosowana jest do potrzeb maluszków. Oczywiście można znaleźć kilka mankamentów. Jedzenie w restauracjach jest drogie i słabe (przerost formy nad...